NN 7 .pdf
File information
Original filename: NN 7.pdf
This PDF 1.4 document has been generated by Scribus 1.4.0 / Scribus PDF Library 1.4.0, and has been sent on pdf-archive.com on 02/07/2012 at 00:55, from IP address 90.200.x.x.
The current document download page has been viewed 1055 times.
File size: 601 KB (1 page).
Privacy: public file
Share on social networks
Link to this file download page
Document preview
Rodacy!
Nr 7
Wróg który napadł nasze ziemie to tacy sami ludzie jak my, Polacy. Niestety
zmanipulowani przez dziwną i niezrozumiałą propagandę króla i jego otoczenia wierzą, że
walczą za słuszną sprawę. Słuszne jest według nich to, że król może decydować o losach
powiatów, zarządzać swobodnie ziemiami, wywyższać się ponad prawo.
My wierzymy, że tak nie jest. Upór i buta, zakłamanie i zdrada naszego "monarchy" jasno
pokazały, że to dwulicowy i nie cofający się przed niczym przeciwnik. Nie odrzucamy
władzy króla - on po prostu nigdy tej władzy nad nami nie miał i mieć nie będzie.
Wielu zginie broniąc miasta stołecznego, wielu odniesie rany. Tak trzeba, każdy z nas
poświęca tyle ile może swej Ojczyźnie.
Stańmy wszyscy ramię przy ramieniu, posiłki w drodze - trzeba wytrwać. Potem zaś, po
wspaniałej glorii zwycięstwa, każda rana jaką nam zadadzą bandyci będzie po tysiąckroć
odpłacona w sądach.
Sława i Chwała Małopolsce
Wasz Kasztelan Małopolski
Killinger Wiśniowiecki herbu Korybut
Mobilizacja w Księstwie Małopolskim!!!
Posłuchajcie ludzie smutnej opowieści,
Co ja wam zaśpiewam, w głowie się nie mieści.
Co ja wam opowiem to jest smutne bardzo,
Niechaj wasze serca, biedakiem nie wzgardzą.
Dnia pierwszego lipca roku pamiętnego,
Balian1 napadł na Małopolskę z księstwa sąsiedniego.
Najwięcej się uwziął na nasz piękny Kraków,
Radę chciał obalić, pognębić rodaków.
Kiedyś byłeś piękny, bogaty, wspaniały,
Teraz tylko z ciebie gruzy pozostały.
Domy popalone, szpitale zburzone,
Gdzie się mają podziać ludzie poranione.
Lecą bomby z nieba, brak jest ludziom chleba,
Nie tylko od bomby umrzeć będzie trzeba.
I tak się będzie bronił Kraków całe trzy tygodnie,
Jeszcze Aristo pomści taką straszną zbrodnię.
Wroga przepędzimy za góry, za morze,
W takiej dobrej sprawie Jah nam dopomoże.
(autor nieznany)

Link to this page
Permanent link
Use the permanent link to the download page to share your document on Facebook, Twitter, LinkedIn, or directly with a contact by e-Mail, Messenger, Whatsapp, Line..
Short link
Use the short link to share your document on Twitter or by text message (SMS)
HTML Code
Copy the following HTML code to share your document on a Website or Blog