echo2014jesień (PDF)




File information


Author: Claudia Bienkowska

This PDF 1.3 document has been generated by Microsoft® Word 2010 / http://www.convertapi.com, and has been sent on pdf-archive.com on 18/10/2014 at 07:39, from IP address 83.27.x.x. The current document download page has been viewed 1012 times.
File size: 2.13 MB (15 pages).
Privacy: public file
















File preview


NR 5
10/2014

1

02 szkolne GWIAZDY (..)
03 Bela „nie-umarły”
07 Polska NIEtolerancja
09 Pułapki nastoletniego życia
10 Kącik poezji.
11 Koniec Świat i Hard-boiled Wonderland
10 12 „Z pamiętnika sanitariuszki AK”- fragm.
15 Tablica ogłoszeń
14 Beksińscy. Portret podwójny
15 Tablica ogłoszeń

Gwiazdy na sportowym, sprężystym, nieczerwonym dywanie…

szkolne

Głośne rozmowy, muzyka, światła, dźwięki
migawek aparatów, szpilki, garniaki i rosnące z
każdą minutą napięcie…
Nie, nie chodzi tutaj o gale rozdania Oscarów, nagród
MTV czy VMA. W ogóle nie ma to nic wspólnego ze
światem szoł-bizu i blichtru. Chociaż – czy aby na
pewno?
Wchodząc na sale gimnastyczną w dniu rozpoczęcia roku
szkolnego miałam wrażenie, że chyba jakimś cudem się
teleportowałam. Jednak nie mogłam sobie przypomnieć,
ażebym w czyimś kominku sypała proszkiem Fiuu czy
żebym kiedykolwiek ową umiejętność przenoszenia się
w różne miejsca posiadła. I do tego zupełnie
nieświadomego. Ja w swojej pożyczonej „małej białej”
2

i szpilkach z zeszłego sezonu, mimo że wychodząc z domu czułam się aż za nadto wystrojona to na tle całej masy
dziewczyn w ciuchach z najdroższych sieciówek czułam się niczym główna bohaterka filmu „Diabeł ubiera się u
Prady”, gdy trafiła do prestiżowego czasopisma świata mody i haute coture. Swoją drogą to na makijażu też nie
oszczędziły. Kwestie estetyki i gustu pozostawiam innym, ale wcale nie wyolbrzymiając – to niektóre miały tyle
„tapety”, że spokojnie odremontowałyby mi pokój. Ale zostawiając w spokoju moje cztery ściany, a wracając do
pokazu piękności – czy to nie lekka przesada?
Ja rozumiem, że to ten przymiotnik „galowy” zrobił tyle zamieszania. Dziewczyny naoglądały się w wakacje
celebrytów na ściankach, naczytały pudelka i oto efekt. Jednak co to ma wspólnego z usuwaniem wszystkich luster w
domu? Bo chyba serio ich nie mają, skoro tak wyszły do ludzi. Momentami zastanawiałam się, czy to czasem nie
konkurs na najlepiej skrojoną przepaskę – bo jak nazwać spódnice tak krótką, że niewielkie pochylenie korpusu ciała
wprzód grozi zaprezentowaniem swojej bielizny?
Część z Was zapewne słyszała, zna albo przynajmniej kojarzy termin
mimetyzm. Wiedzą pochwalić by się tutaj mogły osoby z
rozszerzoną biologią. Dla przypomnienia jest to zjawisko
polegające na upodabnianie się niektórych gatunków zwierząt
np. do innych organizmów. W naszej szkole dało się to
zaobserwować właśnie w dniu rozpoczęcia tyle, że na
przykładzie dziewczyn, które nieustannie wypinały klatkę
piersiową, wyciągając do góry szyje niczym żyrafy. Te
zwierzęta robią to, żeby zerwać liście – dziewczyny, żeby
wyrwać tyle że kogoś. No, jak nic - wszystko jest ze sobą
powiązane! Aczkolwiek musze przyznać, że urzekła mnie jedna z nich.
Nazwałam ją „Pani Osa”. Czemu? Nie, nie miała na sobie sukienki w czarnożółte pasy i figurą raczej też nie przypominała. Za to chyba najwyraźniej
miała jakieś bliskie spotkanie z tym owadem, a w szczególności jej usta. Nadal
stanowią dla mnie zagadkę. Czy ona po prostu je tak wydymała, robiąc tzw.
”dziubek” czy może teraz botoks fundują już absolwentkom gimnazjum? Hmm…
Co by jednak nie mówić takie mini pontony zamiast ust nie są wcale najgorsze. Inna
sprawa z zagrażającymi życiu i zdrowiu, długimi sztucznymi szponami zamiast
paznokci. Jak taka stoi obok, to nie wiesz czy to przypadek jakiejś genetycznej
mutacji czy może fanka Wolverine’a. Ale, ale! Panowie wcale nie pozostawiają
w tyle! Chyba nowy sezon Top Model odcisnął jakieś piętno na męskiej części
polskiego społeczeństwa, bo faktycznie zaczęli zwracać uwagę na swój wygląd.
Aczkolwiek jak to Polacy – chcieli dobrze, wyszło aż za dobrze. Tendencje do popadania od skrajności w skrajność
najlepiej widać na tle chłopaków ubranych albo w „odświętne dresy” albo tych w rozpiętych koszulach
(odsłaniających bujne owłosienie) z wywiniętymi mankietami i w spodniach tak wąskich, że poruszanie w nich
zapewne niemiłosiernie ściska ich narządy kopulacyjne. I koniecznie muszą podwinąć nogawki tych spodni! Z
prostej przyczyny - woda w piwnicy nie może w żadnych przypadku ich pomoczyć. Jakby to wyglądało?! Oczywiście
absolutnym MUST HAVE są również maxy na nogach- nie jakieś tam skórzane półbuty, a na ręce - połyskujący
sztucznym złotem niby- Rolex. Do tego żel na włosy, podróbka Raybanów na łeb i stylówka jest! Uff..Dobrze, że
nad większością wciąż czuwa czujna mamusia, bo byłoby ich więcej.
No ludzie błagam. Aurea mediocritas. Szukajcie go. Wszystko jest dla ludzi, ale trzeba znać umiar. Polecam
poczytać trochę podręczników dobrego stylu ( lub chociaż zakupić lustro ). A kto na lekcjach historii z łacińskich
sentencji spał odsyłam najpierw do słownika 
Klaudia Bieńkowska, 3A
3

Bela „nie-umarły”

- krótka historia rocka gotyckiego,
czyli co David Bowie ma wspólnego z wampirami?
Od kiedy Bram Stoker w 1897 roku wydał powieść o najsłynniejszym wampirze w dziejach, postać ta stała się
nieodłączną cześcią popkultury. Pojawiły sie setki filmów, komiksów, a nawet parodii księcia Włada Drakuli .
Najsłynniejszą kreacje wampira zaprezentował Bela Lugosi w 1931 roku. To jemu zawdzięczamy wizerunek wampira
w powłóczystej pelerynie i czarnym garniturze - ale do ść o filmach i książkach, bo nie o tym dziś mowa. Przenieśmy
się nieco w przyszłość.. to znaczy w przeszłość.

Bela Lugosi nie żyje. Król kina grozy lat 30 odszedł w zapomnieniu w
1956 roku. Jego gwiazda zbladła na długie lata przed śmiercią, jednak
po latach wraca do życia za sprawą pewnego młodego Angielskiego
zespołu.. Bela, który żył niemal jak swoje najsłynniejsze wcielenie,
miał także i swój wampiryczny koniec- został pochowany w stroju
wampira. Pod koniec lat 70 w kręgach młodych Londyńskich kapel
narodziła się tendencja do szukania inspiracji zarówno w kinie, jak i
powieściach grozy. Grupa Bauhaus w 1979 roku wydaje swój
debiutancki singiel „Bela Lugosi's Dead”, którego tekst jest opisem... p
ogrzebu. Peter Murphy wyśpiewuje ostatni pochwalny hymn dla
zapomnianego wielkiego aktora. Pomimo smutnej scenerii - trumien i
płaczących kobiet zwrócić uwagę należy na zwroty typu „hrabia'” czy
„nieumarły”. Co nam chce przez to powiedzieć?

Wniosek nasuwa sie sam- Bela żyje. Jego legenda i sława, które z
pozoru przeminęły tak na prawdę przetrwały, by odrodzić sie w
młodszym pokoleniu jako muzyczna inspiracja. Nie-umarły zobaczcie, a raczej usłyszcie go! Bauhaus wspiął się na wyżyny sławy
muzyki alternatywnej. Ich wizerunek został uznany za kanon gatunku trupiobladzi, wychudzeni meżczyźni, mniej lub bardziej poubierani w
ciemne stroje oraz natapirowane, czarne włosy. W tym samym czasie
narodziło sie mnóstwo innych, podobnych do nich formacji, jak
choćby uznawani dzisiaj za klasykę rocka - The Cure, których o dziwo usłyszeć można nawet w radiu (choć, niestety
najlepsze utwory znane są nielicznym).
4

Inspiracja literaturą gotycką przyczyniła się do nadania nazwy nowemu nurtowi w muzyce. A co wspólnego z
gotykiem ma punk? Po pewnym czasie artyści zmęczeni prostotą gatunku zaczęli szukać innych sposobów wyrażania
swojej muzyki. Zaczęto czerpać inspiracje właśnie ze wspomnianych wyżej źródeł. Tak oto narodził się post-punk odłam muzyki punkowej, skupiający się na mrocznych, choć surowych brzmieniach. Związek z pierwowzorem był
jednak dość silny, dlatego w niedługim czasie na scenie pojawił sie rock gotycki, zapoczątkowany m.in przez
Bauhaus, chociaż granice między tymi gatunkami są na tyle cienkie, że bardzo często kapele zaliczane są do tych
dwóch, a czasami również do innych gatunków muzycznych. Gotyk był nieco bardziej melodyjny, głosy wokalistów
bardzo często były niskie, basowe. Wizerunek nawiązywał do epoki wiktoriańskiej, przy czym obowiązywała
oczywiście wampirza charakteryzacja.

Rok 1988. Powstaje zespół Nosferatu. Na scenie prezentuje
się zazwyczaj w eleganckich koszulach i frakach, członkowie
jeżdżą samochodem z epoki, a fryzury są jeszcze bardziej
okazałe niż ojców chrzestnych rocka gotyckiego z Bauhaus.
Pojawia sie i „Sisters of Mercy”, który pieczętuje
popularność gatunku, choć wokalista zaciekle odcina od
siebie przyklejana mu metkę jednego z królów gotyku. Cechą
charakterystyczna zespołów jest także zachowanie minimum
członków. Chociaż zdarzają się składy po 4-5 osób, są i
takie, których liczba wynosi.. 2. W zespołach często zamiast
perkusistów pojawiają sie automaty perkusyjne. Występuje w
nich także dość spora ilość kobiet, najczęściej w roli basistek,
a trzeba dodać, że akurat w tym gatunku bas odgrywa
szczególna rolę i nie jest, jak w większości innych, ściszany
podczas miksowania utworów. Co ciekawe dużą role odgrywa też postać piosenkarza Davida Bowie. Muzyk ten
również przedstawiany jest jako silna inspiracja muzyczna wschodzących kapel. To jego covery grano na pierwszych
próbach. I to zarówno w muzyce punkowej, jak i gotyckiej, czy choćby dziś - nawet syn Bob'a Marley'a swój
pseudonim sceniczny zawdzięcza jednemu z wcieleń Bowiego.

Bowie był bardzo często producentem płyt muzyków
nowofalowych. W 1983 roku chwile przed rozpadem Bauhaus
pojawia się w początkowej scenie filmu „Zagadka
Nieśmiertelności” wykonując swój debiutancki utwór. W filmie
tym w postać wampira wcielił sie właśnie Bowie, który nie
ogranicza sie tylko do roli muzyka i producenta -jest także aktore
m. Skoro nawet David ma powiązania z tym środowiskiem, nikogo
nie powinny zdziwić różne projekty muzyków, którzy
niejednokrotnie łączyli swoje siły. I tak oto Siousie Sioux,
charyzmatyczna wokalistka w swoim zespole gościła Roberta
Smitha(The Cure), a nawet.. Sida Vicious'a(Sex Pistols). W 1982
roku otwarty zostaje klub Batcave - na scenie, którego debiutowało
mnóstwo przyszłych gwiazd punku, post punku i gotyku. W tym
samym czasie za oceanem rodzi się amerykański muzyczny
odpowiednik- death rock. Pojawia sie Christian Death, na którego
czele stoi wokalista Rozz Williams (nazwisko zaczerpnięte z
mijanego kiedyś przez niego nagrobka). Zespół swoim brzmieniem
wraca odrobinę w stronę punku. Jednak wizerunek mówi co
innego. Wokalista lubi szokować, a występowanie w sukniach
stało się dla niego chlebem powszednim. Nikt nie zdziwił się
także, gdy pojawił się w ślubnej kreacji.
5

Alien Sex Fiend, którego członkowie wyglądają jak chodzące zombie muzycznie prezentuje się podobnie. Do Batcave
przybywa coraz więcej fanów poubieranych w podarte ciuchy, szpiczaste buty i monstrualne, często kolorowe
irokezy. Wpływ amerykańskiej muzyki dotyka także pierwowzory. W latach 90 jednak znów powstają nowe,
klasyczne dzisiaj zespoły stricte gotyckie: Witching Hour oraz Rosetta Stone.
Od jakiegoś czasu kształtuje się także nowy gatunek - darkwave.
Po rozpadzie post-punkowego Joy Division jego byli
członkowie formują New Order, który zaczyna tworzyć muzykę z
elementami elektroniki. W Holandii pojawia sie Clan of Xymox,
jeden z pierwszych zespołów łączących mroczne brzmienia z
elektronicznymi. W Polsce mamy gotycki Crostkeller. Pojawia
się coraz więcej odłamów gatunku, formacje powstają w większej
liczbie krajów. Nie robią kariery na miarę Michaela Jacksona,
aczkolwiek w kręga ch fanowskich są bardzo znani.
Wspomniany wcześniej Rozz Williams był inspiracja Marylin'a
Manson'a który wygląda niemal jak jego młodszy brat.

Na świecie powstają festiwale muzyki nowofalowej, właściwie już zimno-falowej. Mamy niemiecki Wave Gotik
Treffen, polski festiwal Castle Party. Dziś jednak można już mówić o zmierzchu tej muzyki. Spora część kapel nie
przetrwała lub zakończyła swoją karierę. Mimo tego festiwale odbywają się co roku, a na świecie (nawet w Turcji!)
powstają nowe zespoły. Niestety, w mediach o tej muzyce się już nie mówi. Znana jest garstce fanów, a kolejne
pokolenie muzyków ciągle tworzy w przytłaczającym cieniu dawnych formacji. Mimo to ona ciągle żyje. Batcave
działa ponad 30 lat (!), a to chyba o czymś świadczy. Chociaż grono odbiorców jest z pozoru niewielkie, cytując tekst
klasyka -„Bela Lugosi's dead” ta muzyka jest..:

„..undead undead undead!”*

Iza 'Gacek' Gec, 3A

6

POLSKA
NIETOLERANCJA
Żyjemy w Polsce. Nietolerancja jest tutaj
wszechobecna. Ludzie otwarcie pokazują swoją
niechęć do tych o innym kolorze skóry,
odmiennej narodowości, religii, orientacji, a
nawet do różnych poglądów politycznych.
Zastanawialiście się kiedyś dlaczego? Czy
kiedyś ludzie byli tolerancyjni? Czy da się coś
z tym zrobić?
Na początku pragnę Was uświadomić - czym tak naprawdę jest owa tolerancja. Otóż słownikowa definicja tego
pojęcia brzmi następująco: w mowie potocznej i naukach społecznych to postawa społeczna i osobista odznaczająca
się poszanowaniem poglądów, zachowań i cech innych ludzi, a także ich samych.
Przekładając to na prosty język, nie jest to nic innego jak po prostu szanowanie czyjegoś bytu, bez względu na to, jaki
on jest i jak bardzo różni się od naszego. Należy pamiętać również, że tolerancja to nie jest akceptacja czyichś
zachowań, poglądów, czy pochodzenia. Jest to poszanowanie tego, pomimo iż nam się nie podoba.
Przejdźmy teraz trochę do historii. W latach 269-231 p.n.e Aśoka Wielki, władca
Imperium Majurów usankcjonował tolerancję religijną oraz etniczną. Był on
buddystą, co pokazywało jak bardzo buddyzm jest tolerancyjny dla innych
religii. Późniejsza ekspansja Imperium rzymskiego również podniosła kwestię
tolerancji. Rzymianie zastanawiali się, jak traktować ludy o różnych religiach i
zwyczajach, które podbili. Ogólnie Rzymanie tolerowali wszystko, co nie było w
konflikcie z rzymskimi prawami. Podobnie w czasach średniowiecza - władcy
chrześcijańskiej Europy oraz muzułmańskiego Bliskiego Wschodu czasem
decydowali się na tolerowanie mniejszości, a czasem nie. W tym okresie Żydzi
często byli celem różnego rodzaju dyskryminacji i pogromów. Co ciekawe,
wówczas to Polska była jednym z wyjątków, gdyż przez długi okres czasu
służyła jako schronienie dla prześladowanych wyznawców judaizmu. W XVI
wieku bowiem aż 80% (!) Żydów znalazło schronienie w Rzeczypospolitej
Obojga Narodów Polski i Litwy.
Na początku XVII wieku doszło do podziału zachodniego chrześcijaństwa i powstania
wielu nowych wyznań protestanckich. Rozpoczęły się liczne wojny pomiędzy
wyznawcami różnych odłamów i jedyną możliwością zawarcia pokoju było
zastosowanie idei tolerancji. Wtedy przeróżni pisarze zaczęli kwestionować
potrzebę wojen religijnych i dostarczali argumentów sprzyjających tolerancji. W
ten sposób Polska stała się najbardziej tolerancyjnym krajem, była nawet
określana jako „schronienie dla heretyków”.
Znajomość historii nakłania nas do przemyśleń nad tym, skąd w dzisiejszych
czasach w Polakach tyle niechęci i nienawiści? Przecież wydarzenia z minionych
7

wieków stawiają Nas w bardzo dobrym świetle. Otóż przez setki lat zupełnie zmieniła się mentalność Polaków oraz
ich zachowania. Dajmy przykład - Parady Równości organizowane przez osoby o innej orientacji. Takie happeningi
zwracają uwagę na odmienność niektórych ludzi. Jeżeli byliby oni w cieniu, nie drażniłoby to tak tych o odmiennych
poglądach. Grupy, które walczą o swoje prawa, tak na prawdę sami doprowadzają do krytykowania ich i wytykania
palcami. Jednak nie możemy tego powiedzieć o ludziach innej narodowości. Każdy ma prawo osiedlać się gdzie tylko
chce, na całym świecie.
W Polsce możemy spotkać na ulicach wielu obcokrajowców i niestety
zdarzają się sytuacje, kiedy są oni obrażani i wytykani palcami bo są
"inni". Zwróćmy jednak uwagę na to, iż Francuzi, Włosi, czy inni
"biali" obcokrajowcy krytykowani nie są, odbija się to tylko na
czarnoskórych osobach przyjeżdżających do Polski. Ludzi po prostu
drażni odmienność, przecież nawet Polacy ale troszkę inaczej ubrani,
czy inaczej zachowujący się bardzo często są wyśmiewani.
Nietolerancja objawia się dosłownie na każdym polu. Nie tylko w
takich ogólnych pojęciach jak wyznanie, orientacja, czy narodowość.
Ma ona miejsce również podczas życia codziennego, kiedy ktoś po
prostu zachowuje się inaczej od reszty.
Patrząc na to wszystko możemy
dojść do wniosku, iż ludzie
oczekują armii klonów. Ludzi
identycznych, nie różniących
się od siebie niczym i wtedy nie
będą mieli powodów do nienawiści i wzajemnego obrażania się. Jednak czy
opowiadałby Nam wtedy taki świat? Ciemna masa, bez żadnych osobowości.
Wiadomo, że każdy człowiek jest inny, ale to nie jest wina ludzi "czarnych", że
się tacy urodzili, wyznających inne religie niż nasza, że się tak wychowali, innej
orientacji, że takie mają odruchy. Tacy po prostu jesteśmy, nie musimy tego
pochwalać, ani nawet akceptować, wystarczy że będziemy TOLEROWAĆ i
szanować czyjąś odmienność.

Kinga Kozub, 3E
„Mógłbym powiedzieć, analogicznie, że tolerancja jest
uprzejmym uznaniem cech, poglądów i działań innych
osób, które są obce naszym własnym zwyczajom,
wierzeniom i upodobaniom. W ten sposób bycie
tolerancyjnym nie oznacza obojętności wobec działań i
uczuć innych. Musi też istnieć zrozumienie i empatia”
(Albert Einstein)

8

Pijaństwo
Ignacy Krasicki
Skąd idziesz?" Ledwo chodzę". Słabyś?" I jak jeszcze.
Wszak wiesz, że się ja nigdy zbytecznie nie pieszczę,
Ale mi zbyt dokucza ból głowy okrutny".
Pewnieś wczoraj był wesół, dlategoś dziś smutny.
Przejdzie ból, powiedzże mi, proszę, jak to było?
Po smacznym, mówią, kąsku i wodę pić miło".
Oj, niemiło, mój bracie! bogdaj z tym przysłowiem
Przepadł, co go wymyślił; jak było, opowiem.
Upiłem się onegdaj dla imienin żony;
Nie żal mi tego było. Dzień ten obchodzony
Musiał być uroczyście. Dobrego sąsiada
Nieźle czasem podpoić; jejmość była rada,
Wina mieliśmy dosyć, a że dobre było,
Cieszyliśmy się pięknie i nieźle się piło.
Trwała uczta do świtu. W południe się budzę,
Cięży głowa jak ołów, krztuszę się i nudzę;
Jejmość radzi herbatę, lecz to trunek mdlący.
Jakoś koło apteczki przeszedłem niechcący,
Hanyżek mnie zaleciał, trochę nie zawadzi.
Napiłem się więc trochę, aczej to poradzi:
Nudno przecie. Ja znowu, już mi raźniej było,
Wtem dwóch z uczty wczorajszej kompanów przybyło.
Jakże nie poczęstować, gdy kto w dom przychodzi?
Jak częstować, a nie pić? i to się nie godzi;
Więc ja znowu do wódki, wypiłem niechcący:
Omne trinum perfectum , bo trunek gorący
Dobry jest na żołądek. Jakoż w punkcie zdrowy,
Ustały i nudności, ustał i ból głowy.
Zdrów i wesół wychodzę z moimi kompany,
Wtem obiad zastaliśmy już przygotowany.
Siadamy. Chwali trzeźwość pan Jędrzej, my za nim,
Bogdaj to wstrzemięźliwość, pijatykę ganim,
A tymczasem butelka nietykana stoi.
Pan Wojciech, co się bardzo niestrawności boi,
Po szynce, cośmy jedli, trochę wina radzi:
Kieliszek jeden, drugi zdrowiu nie zawadzi,
A zwłaszcza kiedy wino wytrawione, czyste:
Przystajem na takowe prawdy oczywiste.
Idą zatem dyskursa tonem statystycznym
O miłości ojczyzny, o dobru publicznym,
O wspaniałych projektach, mężnym animuszu;
Kopiem góry dla srebra i złota w Olkuszu,
Odbieramy Inflanty i państwa multańskie5,
Liczemy owe sumy neapolitańskie,
Reformujemy państwo, wojny nowe zwodzim,
Tych bijem wstępnym bojem, z tamtymi się godzim,
A butelka nieznacznie jakoś się wysusza.
Przyszła druga; a gdy nas żarliwość porusza,
Pełni pociech, że wszyscy przeciwnicy legli,
Trzeciej, czwartej i piątej aniśmy postrzegli.
Poszła szósta i siódma, za nimi dziesiąta,
Naówczas, gdy nas miłość ojczyzny zaprząta,
Pan Jędrzej, przypomniawszy żórawińskie klęski,
Nuż w płacz nad królem Janem: „Król Jan był
zwycięski!”
Krzyczy Wojciech: „Nieprawda!” A pan Jędrzej płacze.
Ja gdy ich chcę pogodzić i rzeczy tłumaczę,
Pan Wojciech mi przymówił: „Słyszysz waść”- mi rzecze
„jak to waść! Nauczę cię rozumu, człowiecze”

Pułapki nastoletniego życia,
czyli jak to jest być alkoholikiem,
narkomanem i palaczem?

Używki niszczą życie - to każdy wie i powinien wiedzieć. Sięga po
nie wielu ludzi z różnych przyczyn; by zaistnieć w otaczającym ich
środowisku, odizolować się na pewien czas od narastających
problemów czy po prostu szukają czegoś nowego. Myślą „tu i teraz”,
nie zajmują sobie głowy tym, jakie konsekwencje poniesie ich wybór,
a często prowadzi to do nałogu.
A czym on właściwie jest? Niegasnącym pragnieniem tego, aby po raz
kolejny doznać takiego szczęścia, które trwa krótko, a im częściej
ludzie zaspokajają to pragnienie, tym jest silniejsze. Alkohol,
narkotyki i nikotyna – niszczą zdrowie i jest to strata pieniędzy, bo
ileż można wydawać na kolejną paczkę papierosów czy puszkę piwa?
Przy większym uzależnieniu można kupić kilka puszek i paczek
dziennie.
Ponadto nikotyna jest przyczyną wielu chorób - jak rak płuc, niszczy
też poważnie skórę, paznokcie i włosy, przez co wydajemy się
znacznie starsi. Nikotyna szkodliwie wpływa na zdrowie, ale jeszcze
poważniej wygląda sprawa, gdy ktoś sięga po narkotyki. Zagrożenie
śmiercią jest bardzo wysokie!
Natomiast alkohol sprawia, że nie myślimy rozsądnie, nie
zastanawiamy się nad tym, co robimy. Na wielu imprezach pije się
alkohol i to jest błąd, ponieważ, pod jego wpływem, nie odróżniamy
dobra od zła. Czasem ujawnia on to, co na prawdę myślimy i
uważamy oraz sprawia, że dawne rozterki wracają. Sprawia też, że nie
wiemy, co robimy, więc możemy doprowadzić do przykrych sytuacji,
których będziemy żałować.
Co się dzieje, kiedy wpadniemy w uzależnienie? Będąc już dorosłymi,
mając dom i rodzinę, wystarczy jedna nieuwaga, by to stracić. Nie
zdajemy sobie z tego sprawy i dziwimy się, co w tym złego, że co
jakiś czas, a następnie coraz częściej sięgamy po kolejną puszkę piwa.
Jednak warto porzucić swoją dumę i spróbować spojrzeć na całą
sytuacje oczami bliskich -tych, których kochamy. Zastanowić jak oni
się czują, gdy muszą znosić nasze zachowania?
Wystarczy ułamek sekundy, aby stracić nad sobą sytuację – co
prowadzi do awantur, ciągłe kłótni, poniżania, a w skrajnych
przypadkach nawet bicia… Po latach nałogu umysł jest tak
wyczerpany i zmieniony przez substancje
zawarte w alkoholu, że niekiedy
zachowujemy się, jakbyśmy nadal byli
pod jego wpływem. Nadpobudliwi,
szukający kłótni – tacy się stajemy po
latach trwania w
tym uzależnieniu
i w każdym innym,
9






Download echo2014jesień



echo2014jesieÅ„.pdf (PDF, 2.13 MB)


Download PDF







Share this file on social networks



     





Link to this page



Permanent link

Use the permanent link to the download page to share your document on Facebook, Twitter, LinkedIn, or directly with a contact by e-Mail, Messenger, Whatsapp, Line..




Short link

Use the short link to share your document on Twitter or by text message (SMS)




HTML Code

Copy the following HTML code to share your document on a Website or Blog




QR Code to this page


QR Code link to PDF file echo2014jesień.pdf






This file has been shared publicly by a user of PDF Archive.
Document ID: 0000189592.
Report illicit content