List do Darii Klimek .pdf

4:19-4:46, 26.06.2017

Zakochany, Twój Dawid Groch
Szpitalna 4/5
80- ???, Gdańsk
Daria Klimek
Nie wiem,
??-???, Kętrzyn

Najdroższa Igło,
Wpadłem przed chwilą na taki pomysł, żeby do Ciebie napisać list mejlowy, przesyłany
bezprzewodowo strumieniem danych do routera w pokoju obok, a następnie gdzieś – gdzie w telefonie
sprawdzisz maila, czy też może na komputerze.
Pierwsze co chciałem napisać, to to, że odkryłem w Tobie efekt ,,Łał, ja ją Kocham”. Otóż, gdy
patrzę się prawym okiem, leżąc obok, na Ciebie - jesteś urocza, pełna miłości, spokojna, wciągająca. A
gdy patrzę lewym widzę, że jesteś silna, żądna świata, pragnąca życia, że stoisz na nogach i dobrze wiesz
jak na tej ziemi stoisz. = > A gdy spojrzę na Ciebie normalnie (czyli tak jak używam oczu na co dzień –
obu) myślę sobie ,,Łał, Kocham Cię”.
Zmieniając trochę spojrzenie, wydaje mi się, że nie tylko o efekt ,,Łał, Kocham Cię‟‟ chodzi.Bo
teraz mówiłem z perspektywy gdy jednak śpisz(tak, tak.). Więc to dotyka bardziej fizyczności, no ale też
ciało odzwierciedla nasze dusze, więc „no nie tak do końca‟.Ahhhhh, to spojrzenie. Jak pod wpływem
takiej gęstości mam wydobyć słowa?
Z kolejnej strony chciałem zaczepić o kompatybilność. Kompatybilność? Czyli..
“cecha oprogramowania oraz sprzętu, która umożliwia bezproblemową współpracę systemów
komputerowych, w szczególności wymianę danych.”
Okazało się, że kolejna cecha kompatybilności się ujawniła. Mianowicie, nie przeszkadza Ci jak piszę w
nocy. Cóż za luksus, rozkosz i high level standard.Klik klik, brzdęk brzdęk, a Ty dalej kontynuujesz swój
piękny sen i przynosisz z sobą hektolitry tlenu z miłością i ciepłem.
Mógłbym zapewne kontynuować list dalej, wolę jednak położyć się koło Ciebie, uśmiechnąć się,
powdychać powietrze, pocałować, poprawić włosy, pocałować, przytulić, pomiziać, uśmiechnąć się,
pocałować w sutek, objąć, objąć.
Miłego dnia panno Dario, mocno się panią odurzyłem, ale pragnę spijać więcej i więcej. Przepraszam za
tak krótki list, ale spieszę się..

Zakochany, Twój Dawid Groch